niedziela, 27 lutego 2011

Motylowy lift i wyniki candy / A Butterfly Lift and the Candy Results

Wstyd się przyznać, ale na bloga Betsy Veldman trafiłam niedawno - a to prawdziwa kopalnia inspiracji i znana w świecie cardmakingu (i nite tylko!) mistrzyni chyba każdego stylu! Natychmiast zaproponowałam jedną z jej kartek dziewczynom w Piaskownicy, na kolejny cardlift.
Shame on me, but I discovered Betsy Veldman's blog just a couple of weeks ago - and she's a world-wide known mistress of any style in cardmaking (and not only!) and her blog is just a golden well of inspiration. I immediately suggested one of her cards to girls at Piaskownica, for another cardlift edition. 

Moja wersja tej kartki:
My version of this card:


wygląda tak:
turned out like this:

 
 
 


W Piaskownicy znajdziecie pozostałe, fantastyczne kartki! Zapraszam oczywiście do udziału w wyzwaniu :-))
Over at Piaskownica you'll find the rest, fantastic cards! And join the challenge, of course :-))

A teraz to, na co wszyscy czekają znacznie bardziej niecierpliwie niż na kartkę ;-))
And now something you're waiting for much more anxiously than my card ;-))
Gratulacje dla Silence! Poproszę adres do wysyłki na maila :-)
A Wam wszystkim serdecznie dziękuję za przeiłe urodzinowe życzenia :-***
Congratulations to Silence! Please send the address via email. 
And big thanks to you all for lovely birthday wishes :-**

piątek, 25 lutego 2011

A teraz na kolorowo :-) / And Now In Colour :-)

Bo razem z folderem dla chłopczyka został zamówiony folder dla rodzeństwa. Zastosowałam więc wiele kolorów, żeby nikogo nie wyróżniać ;-))
...because with the folder for a boy I got an order for a siblings' folder. I used colourful designs so as not to favour anyone :-)) 

 
 
 
 
 


A ponieważ niedługo piąta - zapraszam na herbatkę Piaskownicową :-)
And as five o'clock is approaching, I'd like to invite you to the Piaskownica afternoon tea :-)

czwartek, 24 lutego 2011

Filmoteka małego człowieka / Film Archive For a Little Boy

Prześliczne papiery Fancy Pants z kolekcji It's Your Day i Happy Together kupiłam gdzieś na początku listopada, ale oczywiście nie śmiałam ich pociąć. Uwielbiam te sprane, błękitno-zielono-brązowe kolory, te kratki, kropki i paski!
Aż wreszcie dostałam zamówienie na folder dla małego chłopczyka i sięgnęłam wreszcie po moje skarby ;-)))
I bought awesome Fancy Pants papers from It's Your Day and Happy Together collections somewhere in November, but I didn't dare to cut them. I love these pale blues, greens and browns, and plaid, stripes and dots!
But lately I received an order for a CD folder for a little boy and  decided to use my treasured papers ;-)

 
 
 
 

Motyw chłopczyka (stempel WOJ) jak zwykle kolorowany Distressami.
The boy image (a WOJ stamp) I coloured, as usually, with Distress inks.


Nie zapomnijcie o trwajacym jeszcze candy, link po prawej :-)
Don't forget the birthday candy, the link is on the right :-)

wtorek, 22 lutego 2011

(nie)świąteczne inspiracje / Some (non)Christmas Inspriation

Ten tydzień w Craft4You upływa pod szyldem prac nieświątecznych, ale wykonanych z użyciem Bożonarodzeniowych papierów. Pomysł świetny, zwłaszcza, że zawsze z żalem odkładam do przyszłego roku te wszystkie śliczne papiery, których całą górę kupuję przed Świętami (a potem połowy nawet nie zdążę użyć, a Święta już mijają...).
This week on Craft4You's blog the DT present non-Christmas projects using Christmas papers. That's a great idea, especially that I always put away till next year all those beautiful designs (though I didn't manage to use even a half of them!).

Mnie w udziale przypadły papiery z kolekcji Holly Jolly My Mind's Eye, które uwielbiam bez względu na porę roku! Zrobiłam z nich przepiśnik:
I got My Mind's Eye Holly Jolly papers, which I love no matter the season! I made a recipe notebook:

 
 
 
 


... i kartkę. Pomysł z wydzieranym okienkiem zaczerpnęłam z LO Ingvild Bolme (z 2009 r, a więc nie ma go obecnie na jej nowym blogu) "My Sweet Little Heart Breaker" - tak mi się spodobał, że od tamtego czasu chciałam go wypróbować. 
...and a card. The idea of the torn window comes from Ingvild Bolme's LO "My Sweet Little Heart Breaker" (from 2009, so it isn't now on her new blog) - I loved it so much I knew I'd try it myself.

 
 
Oczywiście, Ingvild jest mistrzynią postarzanych brzegów, moje wyglądają dość topornie, ale nie tracę nadziei, że KIEDYŚ też tak będę umieć :-)))
Of course, Ingvild is a mistress of distressing edges, my look awfully undefined, by I still hope SOME DAY I'll be able to make them as she can :-)

poniedziałek, 21 lutego 2011

Wszystkiego dinozaurowego / Happy Din(o)day

Kontynuując temat urodzin - tym razem nie moich, a małego miłośnika dinozaurów. Akurat Pasiakowa zaprojektowała zestaw dla Lemonade - cudne dinusie! - więc pozostało tylko zrobić kartkę :-)). W sieci wyszperałam kiedyś taki kursik i postanowiłam go teraz wykorzystać.
Birthday theme continued - this time not mine, but a little dino lover. Pasiakowa conveniently designed a necessary stamp set for Lemonad - lovely dinos! - so I just had to make a card :-)) Some time ago I found a tutorial and I wanted to try it out now.

 
 
 


Nie wiem, jak adresat, ale moi chłopcy byli zachwyceni i natychmiast zażądali takich kartek dla siebie! :-DD
I don't know about the addressee, but my boys were delighted and immediately demanded the same cards for themselves :-DD

sobota, 19 lutego 2011

Urodzinowe candy / A Birthday Candy

Tak się składa, że dzisiaj, jak co roku, zmieniła się cyfra oznaczająca mój wiek. Gdybym nawet chciała o tym zapomnieć, moje dzieci nie dopuściły do tego, ofiarowując mi rano około 50 karteczek z mininotesu, na których owa złowroga liczba upiększona była na różne sposoby. Cóż, nic na to nie poradzę, trzeba przeżyć :-DDD
Urodziny bez przyjęcia się nie liczą, więc zapraszam do mnie na słodycze :-) dziękując za przemiłe maile, telefony, komentarze i prezenty :-)) Częstujcie się więc - przez cały tydzień!
It so happens that today, like each year, the number stating my age has changed. Even if I wanted to forget it, my kids wouldn't let me to, presenting me early in the morning about 50 minicards, in which this ominous integer was ornamented and decorated in multiple ways :-) Well, I can't help it then, I just have to live through :-DD
But birthday without a party wouldn't be birthday, so I'd like to invite you to taste some sweets :-) and also thank for the nicest emails, calls, comments and gifts I could dream of :-)) So, help yourselves - all the week long!




czwartek, 17 lutego 2011

Koń na urodziny / A Horse For Birthday

Moja siostra od dziecka marzy o własnym koniu. Nie zrażona brakiem odpowiedniego zaplecza planowała hodować go...na balkonie :-)) Marzenia te nie zmieniły się przez lata, konie nadal są Jej wielką pasją, o czym już powstał jeden LO. Czegóż więc mogłabym Jej życzyć z okazji urodzin?
My sister since childhood dreams about having a horse. Not discouraged by the lack of a proper space she had planned to keep it...one the balcony :-)) The dreams didn't change throughout the years, horses are still her great passion, I made one LO about that. So what else could I wish her for her birthday??


 
 

Sto lat, siostra!
Happy birthday, sis!

środa, 16 lutego 2011

Żeglarz / The Sailor

Dzisiaj kolejne wyzwanie, tym razem Finnowe w Lemonade - oprócz stempla lub papieru Lemonade trzeba użyć papieru pakowego. Zrobiłam więc taką karteczkę:
Today a challenge again, this time it's Finn's challenge at Lemonade - besides Lemonade stamp/paper we were supposed to use some kraft wrapping paper. So, I made this card:




Zapraszam do udziału w wyzwaniu :-)) Na pewno jakiś kawałek szarego papieru plącze się Wam przy biurku ;-))
Please join the challenge :-)) Surely a piece of wrapping paper is lying somewhere around your desks ;-))

wtorek, 15 lutego 2011

Mapkowo / A Card Sketch

Na dzisiejszy post dla Craft4You przygotowałam wyzwanie z mapką kartkową. Mapka jest banalnie prosta, więc zachęcam do udziału :-) Dla zwycięzcy nagroda od sklepu :-)
For today's post for Craft4You I prepared a card sketch challenge. It's very very simple, so anyone is invited to join :-) The winner gets the prize from Craft4You :-)


A własną mapkę zinterpretowałam tak:
I interpret my own sketch his way:


Uwielbiam te Primowe róże obsypane kryształkami "lodu"!
I love these Prima roses covered with "ice" crystals!






Liczę na Wasz udział i ciekawa jestem interpetacji :-))
I'm counting on you to participate in the challenge and I can't wait to see the interpretations :-))

sobota, 12 lutego 2011

Była sobie puszka... / There Was a Tin...

...w sklepie z badziewiem, za 3 zł, szczerze mówiąc - brzydka. Czekała, aż Ibi w Piaskownicy każe nam poddać recyklingowi puszki. Jako, że nie jemy żywności puszkowanej, po puszkę musiałam się specjalnie udać na zakupy. I wpadła mi w oko, bo odkąd zobaczyłam to cudo u Ingvild Bolme, takiej właśnie szukałam :-))
...in a cheap junk shop, 3 PLN, frankly speaking - ugly. It was waiting for Ibi at Piaskownica to ask to recycle a tin. Since we don't eat tinned food, I had to go shopping especially for a tin. And it caught my eye, as it was exactly what I was looking for, having seen this beauty by Ingvild Bolme.


A oto rezultat moich działań:
Here's the result of my work:


Podobnie jak Ingvild, puszkę embossowałam. Użyłam pudru Antiquities Weathered White - dał świetną chropowatą powierzchnię, którą pokryłam białą akrylówką (bo fiolety i ciapki nadal przebijały :-/) i dodałam trochę "rdzy" tuszem ;-))
Był to również mój debiut z pistoletem do kleju na gorąco - kompletnie nad nim nie panuję, wszystko było zasnute nitkami kleju :-DD Na szczęście wszystkie ozdoby trzymają się pewnie :-)
Like Ingvild, I embossed the tin. I used Antiquities Weather White powder - it gave a nice, rough surface which then I covered with white acrylic paint (as the colours were still visible) and added some "rust" with ink :-)
It was also my first time with a hot glue gun - I couldn't control it at all, everything was covered with glue threads :-DD Luckily all the embellishments stay where I put them :-))

 
 
Miłego weekendu! :-)
Have a nice wekeend!

czwartek, 10 lutego 2011

Rodzina / The Family

Tym razem nie moja, a męża (no, to w sumie też i moja ;-)) w czasie, kiedy ja miałam roczek i rzecz jasna nie miałam o nich pojęcia :-)
This time not my family, but my husband's (well, then mine too ;-)) at the time when I was a year old and had no clue they exist, of course :-)
Dodałam im kolorów Anny-Marii z Piaskownicy - najtrudniej było z żółtym, ale z pomocą Glimmer Mistów jakoś poszło :-))
I added Anna-Maria's colours from Piaskownica - I had most difficulty with the yellow, but I managed with the help of Glimmer Mists :-))

 

Tu farba Distress i "puchaty" embossing na tekturkach ze Scrapińca:
Here's teh Distress Crackle Paint and embossing puffs on chipboards from Scrapiniec:


Tutaj śliczny kluczyk Tattered Angels. Wskazówka skierowana na mojego trzyletniego wówczas małżonka ;-))
Here's a beautiful Tattered Angels key. The clock hand point at my 3-year-old at the time husband :-)


A tutaj zawijasek Primowy i materiałowa naklejka 7Gypsies:
And here's Prima swirl and 7Gypsies fabric sticker.

Pomijając żółty, kolory jak najbardziej "moje", więc i pracowało się przyjemnie :-)) Spróbujcie i Wy!
Apart from the yellow, the colours are definitely "mine", so the work was pure pleasure :-)) Have a go yourselves!